Mobirise

Cukiernia
Wojciech Doliński

Najstarszy zakład cukierniczy istniejący w tej części Krakowa nieprzerwanie od 1945 roku. Oferuje wszelkiego rodzaju słodkości wypiekane każdego dnia na miejscu, według oryginalnych, tradycyjnych receptur.

Nasze produkty przygotowujemy z najlepszych surowców. Wypiekamy: ciasta, ciastka, herbatniki, pączki, drożdżówki, ciasta biszkoptowe, kruche, francuskie. Wyrabiamy lody, torty. Realizujemy bardzo różne słodkie marzenia na urodziny, chrzciny, wesela, święta...Na miejscu serwujemy kawę i herbatę.

Od kiedy?

 W 1945 roku po zakończeniu II Wojny Światowej wraz z odzyskaniem niepodległości odradzało się rzemiosło polskie. Wtedy też Alfred Drożdż uruchomił w Podgórzu małą, tradycyjną, rodzinną cukiernię. Był to pierwszy zakład rzemieślniczy tej branży w Podgórzu. Wkrótce do spółki przystąpił Franciszek Staśto i jego żona Zofia, którzy cukiernię zmodernizowali i powiększyli. Wprowadzili nowe metody pracy, nowoczesne maszyny i technologie, powiększyli asortyment produktów. W latach osiemdziesiątych XX w. z pomocą przyszło nowe pokolenie: córka Lucyna Staśto wraz z mężem Wojciechem Dolińskim czyli ze mną. My w 2002 roku przejęliśmy prowadzenie działalności produkcyjnej i handlowej. Staramy się podtrzymać dobrą markę cukierni i jak najlepiej sprostać wymaganiom Klientów i nowych czasów.

Najdziwniejsze zlecenie:  

Wiejski Dom we Francji z piernika, wersja "3D" wraz z okolicą.

Ukochane dzieck

Drożdżówki i pierożki kruche, pieczone.

Zmiany...  

Wprowadziliśmy asortyment przyjazny klientom tzn. mniej cukru, mniej tłuszczu.

Dziedzictwo/dziedziczenie 

Produkujemy w oparciu o dawne, tradycyjne receptury.

Podgórze, bo...  

To dzielnica z potencjałem, co sprawdza się intensywnie od paru lat…

Jak to się zaczęło w tym miejscu 

Po II wojnie światowej gdy odradzało się polskie rzemiosło to w okolicach Rynku Podgórskiego powstawały zakłady rzemieślnicze, to był oczywisty wybór.

Jak to się zaczęło u mnie...  

Przyjechałem do Krakowa na studia. Tu poznałem żonę... córkę cukiernika

Gdyby nie to, to bym 

Zostałbym za granicą np. w Szwecji dokąd jeździłem jako student ;-)

Cukiernia Wojciech Doliński, ul. Legionów Piłsudskiego 13

cukierniadolinski.pl